Olbrzymia kula -,a ,w niej olbrzym trosk ! My przy ,niej stajemy z ,naszą bezradnośćią  i ,tak każdego dnia ,w kółko to samo !!! 

Lecz , kiedy budzimy się kaźedego ranka – to ,własnie prowokacja do ,nowych przyszłych nadzieji Nadzieja sama w sobie zawiera nie tylko wiele energi , jak równieź tajemnic ! Kiedy spada ,na – Nas -nieszczęście -,to razem ,z nim spada liść nadzieji , a w tunelu światełko , które oświetla nam drogę !!!  Jest poranna godzina , wracam ,jak prawie kaźdego dnia z treningu , – takiego krótkiego , bo ,,babcia juź nie mocna i siły brak , a jeszcze jest ,,dziadek ‘ więc trzeba zostawić energi na cały dzień ,no i jeszcze praca !! Wchodząc do budynku ,zawsze się rozglądam na wszystkie strony ,- taka juź jestem – Nie !!! Nie !! nie jestem wśćibska babka – lecz zawsze sobie myślę źe może ktoś ,stoi ,w drzwiach i ,potrzebuje pomocy – i tak teź  było dzisiejszego ranka //. Aniołku !!!!! Mój  Aniołku !!!! – usłyszałam słowa pani Dominiki ,apartment 101 – Co , się  stało ???  Tak bardzo , chcę byś weszła do mnie – bo wiesz  , na górze cały ,czas dzień i noc  gra // Włoski kopozytor , nie pamiętam jego imiona , ale  – On – śpiewa i gra na fortepianie !!  Jest tak głośno , źe nie mogę sobie poradzić zatykam uszy i dalej słyszę – dobrze pani Dominiko,- odpowiedziałam i zaczęłam nadsłuchiwać , obeszłam cały apartament i nic nie słyszałam – Pani Dominiko !! nic nie słyszę !!! Oj !!! Mój Aniołku !! – bo ja miałam – Nadzieję – źe kiedy  Ciebie poproszę ,żebyś weszła do mnie , to – On -przestanie grać i tak się stało ! Ktoś , może to odebrać bardzo śmiesznie – lecz dla niej , to był dramat kaźdego dnia – a , tak niesamowicie oczekiwana nadzieja , źe ktoś ją spełni  uzdrowiła jej duszę znikł z twarzy grymas , a , na to miejsce pojawił.się uśmiech !! Niby ,to nic dla nas – lecz coś wielkiego dla niej !!!                                                                                                                                                    Od ,samego początku wejśćia ,do niej wiedziałam że jest – zagubiona i ma problem ze zdrowiem – bo  pod  jej apartmentem nikt , nie mieszkał , więc nie mógł grać ! Ale znam , to miejsce i wiem źe moźna się pogubić żyjąc , w swej ,,pustelni ” bo oprócz rzeczy materialnych , jest tylko – Ona – !!!!  Jej mąz tylko na fotografi , uśmiecha się do niej kaźdego dnia jednakowo ! I juź tak od paru lat się nie zmienia ,bo to tylko zdjęcie !Ona źyje zaś kaźdego,dnia – Nadzieją – że nie długo będą razem ! Kaźdy ,dzień taki sam , róźni się tylko , innym miejscem bólu , na ciele przy dotyku ! Dominika , objęła mnie tak , mocno ze szczęścia – że nikt juź nie gra źe dzisiejszej nocy będzie mogła spać spokojnie – Jej , taka drobinka wystarczyła , a My nie zadawalamy , się tak małą ilośćią , szczęścia i nadzieji .Chcemy – coraz to więcej i więcej !przestaliśmy prosić chleba naszego daj nam dzisiaj ,,bo zło stało się chlebem  powszednim  zjadając się wzajemnie ! Anołku !! Tak słucham –  myślę ,źe juź wkrótce  , to wszystkie kwiaty będą moje pod ziemią , rozkoszując się ich zapachem , — bo takie jest źycie – mój aniołku ! Ale jeszcze , gdzieś tam zostaje , – nieraz na bardzo krótko – -Nadzieja – że pod koniec mojejego źycia , będę miała ,,babie lato ‘, Moje serce zaczęło się kruszyć , nogi zrobiły się słabe, a po policzkach  zaczęły spływać łzy !!!!   Lecz wiem , że nadzieja wszystko osłodzi , i nigdy nie odchodzi ,potrzeba jedynie mocno zaufać , Nadzieja , to płomień naszych serc ,bez znaczenia jego wielkośći !!!! 

Leave a comment